Witam
początkowo dokleiłem sie do postu w sprawie szyby kolegi boruta. Jednak postanowielm otworzyć nowy watek.
Zauwazylem , ze na mojej przedniej szybie pojawiło sie pękniecie. Naturalnie zaczelo sie powiekszac. W garazu przy swietle, obejrzałem uszkodzone miejsce. Nie zauwazylem sladu po kamieniu..czy innym uderzeniu. Rysa biegła od dolnej czesci szyby - pod uszczelka takze. Zadzwonilem do ASO w Zielonej Górze - najbliższe mi ze względu na zamieszkanie...natomiast nie szczególnie bliskie mojemu sercu. Pan serwisant, a wlaściwie Doradca Serwisowy odpowiedzial mi , ze musza obejrzeć szybę i jesli pękniecie nie powstało na skutek uderzenia kamieniem to wymienia mi szybe na gwarancji (auto ma gwarancje do 3 lutego 2006). W sobote udałem sie grzecznie do ASO. Dwóch pracownikow ogladało szybe przenikliwie i stwierdzili, ze pekniecie powstało nie na skutej uderzenia kamienia, lecz na skutek naprężeń. Wniosek ASO wymieni szybe na koszt SKODY. Zapytałem, czy nie wystawią mi na to dokumentu...kawałka papieru- gdyz naprawa/wymiana szyby miala nastapic dopiero w poniedziałek. Zostałem solennie zapewniony,że sprawa jest załatwiona....skoro zobaczyli to wszystko gra. O słodka nawiności, wiedziony dobrym słowem odjechałem do domu. Powróciłem w poniedziałek. Jeden z doradców ...zdażył sie udac na urlop, pojawił sie inny. Inny, skrupulatny stwierdził , ze musi obejrzeć szybę. I jak sie domyślacie wydał jakże inna ekspertyzę. Za pomoca lupy...nie przesadzam...pokazał mi hmmm kropkę wielkości.....szpilki.., ale nie głowki od szpilki tylko ostrza tejże (może fachowo ta cześc nazywa sie to inaczej). I stwierdził , ze to jest przyczyną pęknięcia. Tym samym wymiana odbędzie sie na mój koszt. Na moją uwagę, że takich kropeczek na szybie jest...wiele, barzdo wiele. Usłyszałem, ze owszem ale to miejsce....prawy dolny róg...w ogolności doł szyby jest narazone na pękniecię. I kropeczki - wybaczcie mi moje zdrobnienia ale takiej terminologi używaliśmy- w innych miejscach na powierchni szyby nie czynią spustoszeń. Naturalnie nie pozostałem bierny i wydarłem się na mojego Doradce. Zaproponowałem, że zabieram auto do ekspertyzy i spotkamy sie tym samym w sadzie. Oczywiscie, w tym momencie stałem na gorszej pozycji...nie miałem pewnosci że akurat w to miejsce faktycznie nie uderzy kamień, podczas mojej podróży do rzeczoznawcy. Były godziny popołudniowe, musiałem sie udac do domu i nazajutrz we wtorek pojechac ponownie z Zielonej Góry szukać rzeczoznawcy. Intuicja podpowiadała i , ze kogos takiego znajde przy PZM....lub gdzieś indziej. Jednak samo wspomnienie innej niezależnej ekspertyzy i widmo spotkań w sądzie podziałało. Jeszcze chwilę trwały targi i w końcu sie rozstalismy. Pan droradca przy pomocy jeszcze jednego, zaczeli wytwarzać we mnie poczucie winy...."Jesli nas skontrolują, to kolega (uznający naprawę gwarancyjna) bedzie musiał zapłacić za szybe". Auto zostało w ASO , gdyż poza nieszczęsnę szyba...reklamowałem takze odpryski na klapie bagażnika (temat w kombi powszechny i tu opisywany).
Pozdrawiam Oskar
czarne kombi + Concord GA-401 + President WA27 + "747"
no cóż, kolejny przykład niekompetencji pracowników ASO Z.Góra , skoro już Ci uznali, że wymienią to mogłeś od razu zostawić auto. Prawdę mówiąc, nie wiem co poradzić - ale może poważna rozmowa z kierownikiem serwisu coś zmieni. Ja bym spróbował go mocno przycisnąć i żądał usuniecią usterki, najlepiej na piśmie.
Myślę, że straszenie sądem nie przyniesie pożądanych rezultatów, a sprawa może się ciągnąć długo i raczej trudno będzie im to udowodnić. Strata czasu i pieniędzy :!:
też jestem zdania, że trzeba się wykłucać. Co więcej, w jednym salonie Ci nie uznają a w drugim już tak. Dobrze że we Wrocławiu w okolicach sierpnia otwierają nowy salon.
w piątek odebralem auto. Szyba zostala wymieniona na gwarancji, klapa pomalowana....fakt ze znaczka 1,9 TDI nie przyklejono (ponoc zbraklo i trzeba pare dni poczekac), ale moze to lepiej.....nie bede go przyklejal (z wiadomych wzgledow).
czarne kombi + Concord GA-401 + President WA27 + "747"
Opisywałem swoj problem, z przednia szyba. 27. 01. 2006 ASO wymieniło mi ja na nową, w ramach gwrancji ,ale po wielkich bojach. Dzis zauwazylem pekniecie dokladnie w tym samym miejscu (plus, minus cm w lewo lub w prawo). Szlag mnie mało omal nie trafił. Auto od 3.lutego. 2006 nie ma juz gwarancji. Stoję na stanowisku ze to wina karoserii. W poniedziuaek jdę do ASO. Czy ktos maial podobny przypadek? Widze ze tamat szyb powraca na tym forum co jakis czas.
Oskar
czarne kombi + Concord GA-401 + President WA27 + "747"
to masz pecha - może Qulek ma rację, że coś spartolili przy montażu.
Czeka Cię kolejna niemiła wizyta w ASO i walka o nową szybę - trzymam kciuki .
Twardy bądź :!:
Tej wizyty w ASO w Zielonej Górze boje sie najbardziej....zwłaszcza po ostatnich kłopotach. Nie odpuszcze jednak...zazadam nawet wymiany auta na OII hehhehe!!!
czarne kombi + Concord GA-401 + President WA27 + "747"
A czy nie ma czasem gwarancji 12 miesięcznej na wykonanie usługi i wymienioną część?? Nie wiem jak to jest dokładnie ale moze coś w tym kierunku się da zrobić.
Kolego Krzysztofie wydaje mi sie , ze wymiane szyby na nową na koszt Skody uda mi sie wywalczyc. Jednak jest to polowiczne rozwiazanie. Co bedzie jak ta szyba peknie znow po jakims czasie? Auto ma jezdzic a nie stac w serwisie. Bede domagał sie stwierdzenia dlaczego szyba pęka. Tak na marginesie miesiac temu przy wymianie szyby malowano mi takze (na gwarancji) kalpe bagaznika (kombi). Lakier odpada...... szkoda słow.
czarne kombi + Concord GA-401 + President WA27 + "747"
Komentarz